Wszystko Gra :)

Siemka parę dni temu za sprawą nowych Kolegów z forum trioda.com zapoznałem się z bardzo ciekawym artykułem na temat gramofonów http://sound.westhost.com/articles/cartridge-loading.html , a że mam i używam takowego , postanowiłem uzbrojony w nową wiedzę na temat większości zjawisk zachodzących w takowym , go sponiewierać trochę po mojemu :)

W oryginale to był QUAND

Teraz po oklejeniu fornirem Wenge i dociążeniu jest Citrone samo oklejanie to tylko dla oka miało dać przyjemność

Natomiast po zapoznaniu się ze wspomnianym tekstem Pana Rod`a Elliott`a postanowiłem poprzesuwać rezonanse samego chasis jak i pozostałych elementów w następujący sposób 

Podoklejałem dopasowane formatki z płyty MDF o grubości 18 mm , mocując je na klej introligatorski oraz wkręty 

Zmieni uległa również instalacja ramienia , dałem grubszą miedź w izolacji PTFE 

Dolna osłona była wykonana z 5 mm płyty pilśniowej , wszystko lekkie i giętkie , zmieniłem na MDF 18 mm

Takie niby nic ale efekt mnie zdumiał :) Jest dużo lepiej w całym zakresie , wokale czyste , scena uporządkowana . Dźwięk nie jest  papierowy , dużo czystszy :)

W planie ma zamiar wykonać nowe ramie z drewna z instalacją zewnętrzną . Zobaczymy jak się sprawdzi
na koniec próbka możliwości mojego grajka , za pomocą karty dźwiękowej oraz programu Audacity zcyfryzowałem kawałek winyla , Manfred Mann`s track1 Blinded By The Lights (Bruce Springsteen)

Siemka :) Piękny dzień , Słoneczko kawałem nieba też był :) a potem burza .
Radyjko fajne pozyskałem jakiś czas temu Telefunken Adagio 53 bardzo zacny sprzęt

Telefunken Adagio 53

W stanie takim sobie je zastałem , działało tylko na falach średnich i krótkich .

Po naprawie odrestaurowałem obudowę . Po usunięciu starego lakieru wypolerowałem olejo-woskiem .
Poprawiłem złocenia , wypolerowałem mosiądze , Niestety pięknej bakelitowej ramy nie udało się całkowicie naprawić , pozostał ubytek.

Wymieniłem również materiał na płycie głośnika na czarny .

 We wnętrzu  wszystko wyczyszczone oraz zabezpieczone lakierem nito

 Magiczne oko

BITMAT

Siemka Opisuję  moje spostrzeżenia dotyczące materiałów akustycznych . Jako człowiek z solidnym zawodowym wykształceniem używam języka potocznego . Mam nadzieję że zostanę zrozumiany :)
Jak wiadomo wszelkie ustroje akustyczne są bardzo drogie jak na mój gust:) .
Postanowiłem więc opisać z jakich materiałów korzystam udoskonalając systemy głośnikowe jak i pomieszczenia . Mianowicie korzystam z piany gumowej BITMAT odpowiednio spreparowanej
Ale na początek jak to działa

Piana 50 mm pocięta na paski o grubości 5 mm 

Działanie jest następujące piana pochłania ciśnienie akustyczne jak również działa rozpraszająco oraz zapobiega przedostania się rezonansom materiału do którego zastała przyklejona , czyli ścianom budynku pokrytym regipsami czy ściankom obudowy głośnika jak i wszelkim innym np. karoserii samochodu  . materiał rodzimy przestaje "dogrywać " pasożytnicze częstotliwość .

Piana dostępna na rynku jest w różnych grubościach od 3mm do 50mm , każda z nich ma inną gęstość struktury , co jest ważne przy użyciu jej jako pociętej w paski do wyklejania . Jakie grubość stosować , trzeba dobierać eksperymentalnie . Pianę w oryginalnej formie na pewno można używać do ścian samochodów i kolumn . Jeśli chcemy uzyskać mocniejsze tłumienie oraz rozpraszanie można ją rozcinać w pasy .

Paski piany  5 mm x 50 mm x 300 mm ucięte z materiału o grubości 50 mm 

Odpowiednio pocięte paski przyklejam na klej kontaktowy w spraju  BOLL , powierzchnie wsiąkliwe takie jak MDF płyta stolarska , płyta wiórowa , regips itp. należy zagruntować , co pozwoli zaoszczędzić na kleju jak i przyspieszy oraz wzmocni klejenie . Klejenie powinno być solidne ściśle na całej powierzchni sklejanych materiałów . Do gruntowania powierzchni drewno podobnych używam rozwodnionego kleju do drewna typu wikol , do ścian można zastosować grunt malarski .

Pozdrawiam Tomasz Janiszewski